Przeszedłem piekło z Waffen-SS na froncie wschodnim

Podoficer, a także korespondent wojenny Erich Stahl, który na własne oczy widział piekło, jakie miało miejsce podczas walk na froncie wschodnim, skrupulatnie przedstawił w swojej publikacji dramat wojny. Wojny, w której zginęły miliony niewinnych osób, a także w której nie brakowało brutalizmu, sadyzmu oraz nieustannych zbrodni.

W książce Ericha Stahla „Przeszedłem piekło z Waffen-SS na froncie wschodnim” w przedmowie do polskiego wydania dowiadujemy się kim był autor publikacji. Erich Stahl – dziennikarz, zdeklarowany narodowy socjalista oraz antykomunista, ale przede wszystkim żołnierz Waffen – SS, który przeszedł przez piekło wojny na wschodzie Związku Radzieckiego. Na początku pełny nadziei, z każdym dniem, miesiącem i rokiem, a przede wszystkim w okresie klęsk Wehrmachtu na froncie wschodnim jego obraz wojny zmienia się diametralnie. Czytając książkę czytelnik z pewnością wyodrębni w wielu miejscach  wskazany przez przedmówcę krytycyzm autora, a także jego podejście do idei narodowosocjalistycznej oraz słów krytyki wobec niemieckiego sposobu prowadzenia wojny, sytuacji w przemyśle wojennym czy propagandzie, która wraz z końcem wojny coraz bardziej zakłamywała rzeczywisty obraz wojny na wschodzie.

Ważnym motywem w publikacji Stahla jest próba „wybielania” Waffen-SS i popełnianych przez nich zbrodni na froncie wschodnim. Organizacja ta mimo że stanowiła elitę wojsk niemieckich z jednej strony była jedną z najlepszych formacji wojskowych, ale w porównaniu z Wehrmachtem ma na swoim koncie wiele zbrodni wojennych w Polsce, Rosji, a nawet na zachodzie Europy, jak Malmedy.

Służący w „Leibstandarte Adolf Hitler” Erich Stahl opisuje każdy szczegół udziału walk na wschodzie, gdzie w początkowej fazie wojska niemieckie odnosiły zwycięstwa. Stahl w swoich wspomnieniach ukazuje bezkresne drogi, lasy, rozległe mokradła, którymi poruszały się oddziały niemieckie, ale również nawiązuje do rosyjskich zbrodni popełnianych na Ukrainie, gdzie wojska niemieckie początkowo były witane jak wyzwoliciele. W tym miejscu warto przytoczyć opis spotkanie z miejscowością ludnością w Chersonie, gdzie Stahl nie krył zaskoczenia, kiedy mógł swobodnie porozmawiać po niemiecku z miejscową ludnością. Mimo takich opisów, które pokazują, że armia niemiecka dla wielu narodów zniewolonych przez Stalina była traktowana jak upragniony wyzwoliciel, sami Niemcy poprzez realizowaną na podbitych ziemiach politykę rasową dość szybko stali się tam równie zaciekle znienawidzeni, jak bolszewicy. Opisy przedstawiane przez autora wspomnień ukazują także drugie oblicze wojny – brak człowieczeństwa, zbrodnie i wszechobecną nienawiść i pogardę dla ludzkiego życia. Warto podkreślić, że przedstawione wydarzenia na froncie wschodnim przerażają swoim opisem, a przykładem może być między innymi poniższy cytat:

„Dopiero w Zipanowce zrozumieliśmy, jak brutalne stały się walki na wschodzie, a kiedy ją odbiliśmy, przekonaliśmy się, że groby naszych poległych kolegów zostały rozkopane i zapaskudzone ludzkimi odchodami”

Z drugiej strony autor wspomnień ukazuje również cierpienia zwykłych żołnierzy, którzy tracili swoich braci na polu walki czy sytuacje kiedy wielu z nich nie potrafiło wytrzymać psychicznego napięcia na froncie w czasie walk. Historia Ericha Stahla, jego wspomnienia i wojenne losy są ukazane w wielu miejscach w Rosji, zarówno na północy, jak i południu Rosji. Autor w swoich wspomnieniach opisuje nie tylko trudy walki, niedostatek, jaki przeżył wraz ze swoimi kolegami, ale również nie stroni od dramatycznych opisów bitew i zbrodni, jakie popełniano na froncie wschodnim. Erich Stahl jest również krytycznie nastawiony do wielu wydarzeń, jakie miały miejsce w Rosji, zwłaszcza postępowania wobec Ukraińców, którzy byli brutalnie traktowani przez niemieckie jednostki zaplecza.

Warto dodać, że Stahl oprócz opisów dotyczących walk, w których wojska niemieckie odnosiły sukcesy, we wspomnieniach nie brakuje krytycznych momentów podczas walk na wschodzie, jak pod Stalingradem, Narwą, ale także pod Budapesztem. Relacjonując jako zawodowy dziennikarz wydarzenia z udziałem najsłynniejszych i najlepszych jednostek – 1. Dywizji Leibstandarte Adolf Hitler czy 5. Dywizji Grenadierów Pancernych SS Wiking, udziale zagranicznych ochotników w jednostkach Waffen-SS, autor uwidocznił całe przekleństwo wojny, zbrodnie i dramatyczne emocje, jakie żołnierze przeżywali na froncie. Stahl nie waha się także skrytykować niemieckich działań wojennych i błędów jakie popełniono na Wschodzie. Mimo tych kwestii w książce nie brakuje jednak odwołań do narodowego socjalizmu, wiary w zwycięstwo, mimo że Niemcy ponosili od 1943 roku coraz większe straty i klęski na froncie wschodnim, ale również o wyższości niemieckiej generalicji.

Książka Ericha Stahla będąca wspomnieniami i relacją żołnierza z pierwszej linii frontu jest nie tylko cennym źródłem opisującym walki na froncie wschodnim, ale przede wszystkim ukazuje brutalną rzeczywistość na wojnie – zbrodnie, bezsens wojny i dramatyczne wydarzenia, które wstrząsnęły autorem publikacji. Czytając książkę warto jednak wziąć pod uwagę przypisy do publikacji, bowiem niejednokrotnie wyjaśniają one, jak również niwelują błędy zawarte w pracy Stahla.

Autor: Erich Stahl;
Tytuł : „Przeszedłem piekło z Waffen-SS na froncie wschodnim”;
Wydawca: Wydawnictwo Vesper;
Miejsce i rok wydania: Czerwonak 2019;
Liczba stron: 369;
Cena: 22 zł;
Książkę można zakupić w Wydawnictwie Vesper