HISTORIA - KARTKA Z KALENDARZA - 4 KWIETNIA

4 kwietnia 1794 roku wojska polskie pod dowództwem gen. Tadeusza Kościuszki pokonały pod Racławicami wojska rosyjskie.

Pod Racławicami stanęły naprzeciwko siebie wojska dowodzone przez gen. Tadeusza Kościuszkę w sile około 4 tysięcy żołnierzy, 2 tysięcy kosynierów i 12 dział oraz generała Aleksandra Tormasowa mającego do dyspozycji 12 dział i 3 tysiące żołnierzy. Bitwę rozpoczęły pewne siebie wojska rosyjskie pod wodzą Tormasowa, które uderzyły w centrum i na prawe skrzydło polskie. Następnie wojska rosyjskie dokonały obejścia i zaatakowały lewe skrzydło wojsk polskich. Szybki manewr i uderzenie oddziałów Tormasowa zepchnęło Polaków. Kawaleria prawego skrzydła zaczęła się cofać, a jej część po prostu uciekła z pola walki. Próby szarży kawalerii polskiej na lewym skrzydle nie przyniosły spodziewanych efektów. Klęska wojsk polskich była tym bliższa, że Kościuszko zdawał sobie sprawę, że do bitwy wkrótce włączą się idące z pomocą wojskom gen. Tormasowa, oddziały gen. Denisova. Kościuszko mimo to zachował zimną krew i w krytycznym momencie postawił wszystko na jedną kartę, rzucając w centrum wojsk nieprzyjaciela odwód złożony z 320 kosynierów i 4 kompanii piechoty. Atak chłopów wspierany przez oddziały piechoty prowadził Kościuszko osobiście. To niewątpliwie wzmocniło morale atakując, którzy wsparci ogniem artyleryjskim uderzyli na baterie rosyjskie, rozbijając nie tylko piechotę rosyjską, ale zdobywając nieprzyjacielskie działa.

Ponowne uderzenie kosynierów i piechoty na prawe skrzydło Rosjan również zakończyło się sukcesem. Tadeusz Kościuszko swoim manewrem zaskoczył przeciwnika, ponadto kosynierzy wykazali się niebywałą odwagą, atakując kosami uzbrojone oddziały rosyjskie, z powodzeniem walcząc i ostatecznie zdobywając działa rosyjskie. Ten epizod bitwy racławickiej przeważył o jej losach. Rozbita piechota i zdobyte działa oznaczały klęskę Rosjan, ale tylko taktyczną.

Przybywający na pole bitwy gen. Denisov nie mógł jednak wobec porażki swych wojsk rozpocząć nowej bitwy, bowiem zapadał już zmrok. Nie chcąc doprowadzić do totalnej klęski wojsk rosyjskich zablokował trakt działoszycki uniemożliwiając wojskom polskich marsz na Warszawę. Dla Kościuszki oznaczało to z kolei fiasko jego planu operacyjnego. Nie mogąc przebić się ku Warszawie, Naczelnik zdecydował o wycofaniu swych wojsk w stronę Krakowa, aby tam nie tylko założyć warowny obóz, ale przede wszystkich zwiększyć siłę swej armii, która mimo zwycięstwa, miała przed sobą wojska jednej z największej potęg ówczesnej Europy.

Zdjęcie: Kościuszko pod Racławicami według Jana Matejki, rok – 1888, obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, Źródło/Fotograf: www.pinakoteka.zascianek.pl, za Wikimedia Commons, domena publiczna.