Tajemnic związanych z osobą Adolfa Hitlera do dziś jest bez liku. Coraz to nowsze pojawiają się teorie dotyczące śmierci Führera, jego rzekomego żydowskiego pochodzenia czy związku z Ewą Braun. Czego jednak tak naprawdę obawiał się wódz III Rzeszy Niemieckiej, który prowadził Niemcy od zwycięstwa do zwycięstwa? Odpowiedź jest dość zaskakująca – swojego pochodzenia, rodziny oraz samego siebie!
Kwestia pochodzenia Adolfa Hitlera jest jedną z największych tajemnic, jakie próbował ukryć przez narodem niemieckim Führer III Rzeszy Niemieckiej. Hitler miał bowiem pochodzić ze związku kazirodczego, co potwierdza wielu współczesnych historyków w swych publikacjach. Sprawa ta dość zagmatwana została jednak dobrze zbadana, dzięki czemu możemy dziś powiedzieć, że jest to prawda. Sprawa rzekomego kazirodztwa opiera się faktach dotyczących związku małżeńskiego jaki zawarli: ojciec Adolfa Hitlera – Alois Hitler i Klara Hitler z domu Pölzl. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że oboje małżonkowie byli ze sobą blisko spokrewnieni. Alois Hitler poślubił swoją kuzynkę drugiego stopnia pokrewieństwa, ale zarazem wnuczkę własnego ojca. Taki związek pokrewieństwa jednoznacznie wskazuje, że doszło do kazirodztwa. Dowodem, który bezspornie przemawia za związkiem kazirodczym Aloisa i Klary jest fakt, że zanim zawarli związek małżeński występowali do władz kościelnym w Linzu z prośbą o dyspensę. Było to konieczne, aby mogli zawrzeć związek małżeński. Decyzję taką mogą podjąć jednak tylko najwyższe władze kościelne w Rzymie, które po kilku tygodniach wyraziły zgodę na zawarcie związku małżeńskiego, do czego niewątpliwie przyczynił się fakt, ze Klara była już z Aloisem w ciąży. Zgoda przesłana przez Rzym umożliwiła im 7 stycznia 1885 roku zawarcie związku małżeńskiego, mimo, że oboje byli kuzynostwem drugiego stopnia. Ten bez wątpienia najważniejszy dowód, pojawia się w wielu biografiach czy publikacjach poświęconych Adolfowi Hitlerowi. Jedną z nich jest biografia Adolfa Hitlera autorstwa Alana Bullocka. W swej publikacji „Hitler. Studium Tyranii”, brytyjski historyk jednoznacznie wskazuje na fakty, dotyczące zawarcia związku małżeńskiego osób spokrewnionych ze sobą pisząc:
„Obie rodziny były ze sobą spokrewnione przez związki małżeńskie, a Klara była wnuczką Johanna Nepomuka Hiedlera, u którego wychowywał się Alois. Mieszkała nawet w jego domu w Braunau, gdy (Alois) był ożeniony z Anną Glass, ale w 20 roku życia wyjechała do Wiednia, gdzie zarabiała na życie jako służąca. To małżeństwo między tak bliskimi kuzynami wymagało dyspensy biskupa, którą w końcu udało się uzyskać, i 7 stycznia 1885 roku Alois Hitler ożenił się po raz trzeci”
Wśród innych publikacji dotyczących Adolfa Hitlera cenne świadectwo jego pochodzenia i potwierdzenie faktu, że pochodził ze związku kazirodczego znajdą się w pracach Wolfganga Zdrala „Nieznana rodzina Hitlerów”:
„Brzmi to jak dziwaczny, absurdalny scenariusz filmowy. Przed ołtarzem stają mężczyzna i kobieta, i nagle stwierdzają, że w ogóle nie mogą wziąć ślubu. Powód jest szczególnie przykry: są ze sobą spokrewnieni. Zawarcie oficjalnego związku oznacza kazirodztwo. Szczególnej pikanterii sprawie dodaje fakt, że pan młody nie wie dokładnie, kto jest jego ojcem – jego matka zabrała tę informację do grobu. Aby rzecz całą udramatyzować, reżyser wpada na pomysł przedstawienie zaślubin jako małżeństwa z konieczności, ponieważ kobieta jest w bardzo zaawansowanej ciąży. Jakby mu tego było mało, zaostrza sytuację poprzez pojawienie się innej kobiety, która nadal jest aktualną żoną oblubieńca. Biedaczka walczy ze śmiercią, podczas gdy kochankowie oddają się fizycznej rozkoszy w pokoju obok… Przesada? W najmniejszym stopniu – witamy w środku rodzinnej historii Hitlerów! Para głównych bohaterów Alois Hitler i Klara Pölzl. Zdobędą później ponurą sławę jako rodzice zbrodniarza stulecia”
oraz Francoisa Kersaud`ego „III Rzesza. Kulisy walki o pozycję, wpływy i władzę”, gdzie autor pisze:
„… Jego trzecią żoną (Aloisa Hitlera) została Klara Pölzl młodsza od męża o dwadzieścia trzy lata. A Klara była nie tylko dawną służącą rodziny, ale i wnuczką Johanna Nepomuka Hiedlera, a zatem – zgodnie z poprawionym aktem urodzenia Alojzego Schicklgrubera – Hitlera – jego kuzynką drugiego stopnia”
Adolf Hitler do końca życia musiał żyć ze świadomością, że jego matka i ojciec byli spokrewnionym ze sobą kuzynostwem. Informacje te zapewne posiadało wielu prominentnych polityków III Rzeszy Niemieckiej. Dlaczego więc żaden z nich nie spróbował, aby dokumenty te ujrzały światło dzienne i skompromitowały Hitlera w oczach opinii publicznej? Czy równie jak Hitler mieli swoje tajemnice, o których wiedział Führer i obawiali się ich ujawnienia i w końcowych efekcie odsunięcia od władzy, a nawet śmierci? To pytanie do dziś pozostaje bez odpowiedzi. Niewątpliwie zarówno Hitler, jak i Himmler, Heydrich, Göring, a także inni wysoko postawieni notable III Rzeszy posiadali wiedzę, która z jednej strony mogła skompromitować rządzących w oczach opinii publicznej, zaś z drugiej strony dawała im niejako ochronę. W razie gdyby ktoś próbował się ich pozbyć, dokumenty z tajemną wiedzą mogły zostać opublikowane, a to doprowadziłoby do skandalu, który kosztowałby utratę władzy, a nawet życia wielu postawionych wysoko działaczy NSDAP i SS.
Sprawa kazirodczego związku jego matki i ojca nie była jedyną, którą próbował ukryć Hitler przed opinią publiczną i działaczami partyjnymi. Kolejną była próba ukrycia prawdy o przyrodnim bracie – Alojzym Hitlerze. Skazany za bigamię, krętacz i hazardzista pozostawił po sobie syna – Williama Patricka Hitlera, kolejnego członka rodziny z którym przyszły Führer najchętniej nie chciałby mieć nic do czynienia. William bowiem – jak sądził w dobrej wierze – udzielił kilka wywiadów angielskiej prasie. Ta z kolei wykorzystując go wywołała swoimi artykułami skandal, który szczególnie dotknął Adolfa Hitlera. Doskonale całą sytuację związaną ze sprawą Wiliama Patricka opisał Francoisa Kersaud`ego relacjonując spotkanie w cztery oczy Wiliama z Adolfem Hitlerem:
„Hitler gwałtownie gestykulował obiema rękami, potargane włosy opadały mu na twarz. Ci ludzie zadawali osobiste pytania! Mnie! Niszczy mnie moja rodzina! – wrzeszczał.”
„Ludzie nie powinni wiedzieć, kim jestem […] ani z jakiej pochodzę rodziny […] I nagle, relacjonował Wiliam Patrick, którego cała ta sytuacja wprawiła w osłupienie – rozszlochał się. Opadł na fotel… Chwycił się rękami za głowę, pięściami uderzał w skronie. I krzyczał łamiącym się od płaczu głosem: Idioci, Idioci! W końcu znajdziecie sposób, żeby wszystko zniszczyć!…
Dlaczego Hitler tak emocjonalnie reagował na wszelkiego rodzaju zainteresowanie jego rodziną? Odpowiedź jest prosta. Hitler bał się każdego, kto mógł wiedzieć coś o jego rodzinie, a szczególnie ojcu, a także pojawiających się, mniej lub bardziej urojonych podejrzeniach o żydowskie pochodzenie Führera III Rzeszy Niemieckiej. Mimo, że nigdy nie udowodniono, aby w żyłach Hitlera płynęła żydowska krew, do końca swoich dni myśl o tym powodowała u niego dreszcze. Dlatego też Hitler kazał aresztować Wiliama Patricka, który tylko dzięki faktowi, że był poddanym brytyjskim został zwolniony z więzienia w Lichtersfedle i mógł swobodnie wyjechał do Anglii.
W nazistowskich Niemczech każdy z wyższych dygnitarzy próbował zdobyć dla siebie informację o najwyższych dostojnikach państwowych, by w razie kłopotów móc posłużyć się nimi dla ratowania życia. Bez wątpienia wielu postawionych wysoko działaczy NSDAP i SS posiadała wiedzę i dokumenty obciążające Adolfa Hitlera. Wiele informacji i dokumentów znajdowało się w ojczyźnie Hitlera – Austrii. Po jej aneksji w 1938 roku do III Rzeszy Niemieckiej Adolf Hitlera natychmiast nakazał za wszelką cenę zatrzeć wszelkie ślady swego pochodzenia. Gestapo na wyraźne zlecenie Adolfa Hitlera rozpoczęło poszukiwania dokumentów i materiałów, które mogłyby zaszkodzić Führerowi. Każda osoba mogąca mieć dostęp do nich, znająca ich treść lub posiadająca jakąkolwiek wiedzę na temat przeszłości Hitlera natychmiast była albo aresztowana, albo śledzona przez Gestapo. Wiedza o Hitlerze dla każdego, kto ją posiadał była niebezpieczna i groziła śmiercią, a ci, którzy próbowali ją wykorzystać, znikali w niewyjaśnionych okolicznościach.
Przeszłość Hitlera nie była jedyną sprawą, jaką ukrywał przed opinią publiczną. Adolf Hitler stał się ofiarą własnych metod, jakie stosował wobec swych wrogów. Jego najbliżsi współpracownicy: Himmler i Heydrich byli na bieżąco informowani o najdrobniejszych szczegółach z życia prywatnego Führera. W swojej książce „III Rzesza. Kulisy walki o pozycję, wpływy i władzę” Francois Kersaudy przytoczył wspomnienia Waltera Schellenberga:
„Heydrich był informowany o najdrobniejszych szczegółach życia prywatnego Hitlera. Ja sam widziałem część z tych raportów, kiedy zostały przekazane do biura Himmlera. Wykazywały, że Hitler przestał myśleć o normalnym współżyciu z kobietą”
Seksualne problemy Adolfy Hitlera były kolejną tajemnicą, którą za wszelką cenę próbował ukryć wódz III Rzeszy. W tej kwestii dość interesujące są związki Hitlera z kobietami. Führer był dla nich zawsze uprzejmy, szarmancki, okazywał im szacunek i bardzo dobrze czuł się w ich obecności. O tym, jak mogło wyglądać współżycie Hitlera z kobietą opisała w swoich wspomnieniach aktorka
Renate Müller, którą także przytacza Kersaudy pisząc:
„Była pewna, że będzie z nią uprawiał seks, rozebrali się i właśnie zamierzali iść do łóżka, kiedy Hitler przewrócił się na ziemię i zaczął prosić, żeby go kopała. Odmówiła, ale błagał, powtarzał, że nie jest jej godzien, poniżał się, zaczął obrzydliwie czołgać. Nie dało się już na to patrzeć, więc spełniła jego życzenia i kopnęła go. Bardzo go to podnieciło…
Powyższa relacja jednoznacznie świadczy o tym, że Hitler miał problemy natury seksualnej. Wynikały one nie tylko z jego natury do kobiet, ale podejrzewano także chorobę. Czy tak rzeczywiście było? Do dziś trwają na ten temat sporty historyków. Zadziwiający jest także fakt, że aż dziewięć kobiet z otoczenia Adolfa Hitlera próbowała odebrać sobie życie. Wśród nich była przytoczona wyżej Renate Müller, wielka miłość i siostrzenica – Geli Raubal, Maria Reiter, Inga Ley czy Ewa Braun, która odebrała sobie życie razem z Hitlerem. Powyższe dowody jednoznacznie potwierdzają fakt, że Adolf Hitler miał problemy natury seksualnej, które za wszelką cenę próbował ukryć przed narodem. To mu się w pełni udało. Gorzej było ze swoimi najbliższymi współpracownikami. Himmler, Heydrich, Göring czy Goebbels doskonale wiedzieli, jakie tajemnice kryje Führer III Rzeszy Niemieckiej. Dlaczego żaden z nich nie próbował wykorzystać tych dowodów i obalić Hitlera, kiedy była jeszcze szansa na uratowanie Niemiec? Czy Hitler również posiadał wiedzę o nich, która mogła się skompromitować? Tego nie dowiemy się już nigdy! Kolejna tajemnica III Rzeszy Niemieckiej pozostała do dziś nierozwiązana.
Kolejnym sekretem, który poznaliśmy dopiero po śmierci Adolfa Hitlera była sprawa choroby Parkinsona, która postępowała z każdym rokiem oraz ogólny stan zdrowia wodza III Rzeszy Niemieckiej. Hitler obok zaburzeń seksualnych, cierpiał na bezsenność, miał dość częste dolegliwości żołądkowe, zaparcia, a także fobie. Miał lęk wysokości, bał się nocy, pływania, koni czy windy! Zły tryb życia, ciągłe narady, ciągnące się przez kilkanaście godzin, nieustanna zmiana miejsc, złe odżywianie miały fatalny wpływ na zdrowie Hitlera. Utrzymywaną w tajemnicy sprawą było usunięcie polipów na strunach głosowych Führera, a także fakt, że Hitler mógł normalnie pracować tylko i wyłącznie dzięki zastrzykom codziennie wykonywanych przez osobistego lekarza Theo Morella, w tym m.in.: Gallestol na wątrobę, Strophantin na serce, Betabion na serce czy krople na bazie kokainy na zapalenie spojówek. Wśród aplikowanych Hitlerowi substancji były także zastrzyki z wyciągu z jąder byka, które miały na celu wzrost popędu seksualnego u wodza III Rzeszy. To jednoznacznie więc świadczy o tym, że przytoczone wyżej problemy seksualne były dość poważne, a Hitler wraz ze swoimi lekarzami próbował im zapobiegać, co jednak nie dało żadnego pozytywnego skutku. Ponadto Hitler zażywał całą listę leków, między innymi: Mitilax na wzdęcia, Eupaweryna na kolki, Enterofagos na schorzenie okrężnicy, Pervitina na arteriosklerozę, Tonophospan na anemię i osłabienie oraz wiele innych specyfików. Można więc śmiało powiedzieć, że Hitler był żywą apteką, a aplikowane mu substancje z jednej strony podtrzymywały go przy życiu i pozwalały mu w miarę normalnie funkcjonować, zaś z drugiej nieuchronnie doprowadziły jego organizm na skraj wyczerpania, który niechybnie skończyły się śmiercią.
Przytoczone fakty jednoznacznie więc wskazują, że Adolf Hitler całe życie okłamywał swych najbliższych, a po dojściu do władzy ukrywał przed całym narodem niemieckim swoje problemy zdrowotne, dolegliwości, bolączki i stany psychiczne. Potwierdza to w swojej publikacji Francois Kersaudy, pisząc:
„Cóż tak wstydliwego kryło się w rodzinnej przeszłości przywódcy niemieckich narodowych socjalistów”
„Nie ma wątpliwości, że sekrety rodzinne nie przestawały nękać Hitlera”
„Sześciokrotnie wydawał Gestapo rozkaz zbadania dziejów swojej rodziny, za każdym razem licząc, że uda się odnaleźć niepodważalny dowód jego aryjskiego pochodzenia”
Prawda o życiu Hitlera wyszła na jaw wiele lat po jego śmierci. Dzisiaj posiadamy ogromną wiedzę o prywatnym życiu Führera, a wciąż pojawiają się jednak nowe, sensacyjne informacje, które zmieniają obraz i wyobrażenie o jednym z największych zbrodniarzy wojennych. Od śmierci Hitlera minęło prawie siedemdziesiąt lat, a mimo to wiele kart z jego życia do dziś pozostaje tajemnicą.
Artykuł przygotowany w oparciu o następujące opracowania:
Bullock Alan, Hitler – Studium Tyranii, wyd. 6, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 1997;
Francois Kersaudy, III Rzesza. Kulisy walki o pozycję, wpływy i władzę,
Wydawnictwo MUZA S.A, Warszawa 2014;
Kershaw Ian, Hitler, Wydawnictwo Rebis, Poznań 2001;
Kershaw Ian, Mit Hitlera, Wydawnictwo Replika, Zakrzewo 2009
Overy Richard, Dyktatorzy. Hitler i Stalin, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2004;
Rees Laurence, Złowroga charyzma Adolfa Hitlera. Miliony prowadzone ku
przepaści, wydawnictwo Prószyński i Spółka, Warszawa 2013
Schroeder Christ, Byłam sekretarką Hitlera. 12 lat u boku wodza, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2014;
Toland John, Ostatni 100 dni, Wydawnictwo Wołoszański, Warszawa 2005;
Zdral Wolfgang, Nieznana rodzina Hitlerów, wydawnictwo Bellona, Warszawa 2006.