Bytom był świadkiem wielu ważnych wydarzeń w historii Polski i Europy. Tutaj zatrzymał się król Jan III Sobieski w drodze do Wiednia, gdzie w 1683 roku rozgromił armię turecką. W naszym mieście rozgrywały się również najważniejsze wydarzenia w trakcie trzech powstań śląskich, które zdecydowały o powrocie części Górnego Śląska do Polski. Warto również odnotować, że Bytom był świadkiem wydarzenia, które pod koniec XVI wieku zaważyło na losach Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Tym wydarzeniem było podpisanie traktatu bytomsko-będzińskiego, na mocy którego Zygmunt III Waza uznany został za króla Polski, zaś jego rywal – arcyksiążę Maksymilian III Habsburg zrzekł się pretensji do korony polskiej. Wydarzenie to zaważyło na losach naszego kraju. Zygmunt III Waza był jednym z najdłużej panujących władców w dziejach Polski. To za jego czasów doszło do zdobycia przez Polaków stolicy Rosji – Moskwy, a Rzeczpospolita osiągnęła największą w swojej historii powierzchnię sięgającą blisko 1 mln km2.
Podpisanie traktatu bytomsko – będzińskiego było pokłosiem wydarzeń, jakie rozgrywały się w Polsce po śmierci króla Stefana Batorego w 1586 roku. Kandydatami do tronu polskiego byli syn króla Szwecji – Zygmunt III Waza oraz arcyksiążę Maksymilian III Habsburg. W wyniku konfliktu między szlachtą, oboje zostali obwołani przez swoich stronników na króla Polski, czego efektem było wojna, zakończona wielkim zwycięstwem hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego nad armią arcyksięcia Maksymiliana pod Byczyną 24 stycznia 1588 roku. Zwycięstwo hetmana Zamoyskiego, stronnika Zygmunta III Wazy, było tym większe, że do niewoli dostał się Maksymilian, co oznaczało praktycznie koniec wojny o polską koronę.
Chcą zakończyć jak najszybciej wojnę między dwoma rywalami do polskiego tronu, w drugiej połowie 1588 roku w Bytomiu i Będzinie rozpoczęły się rokowania pokojowe. Bytom w XVI wieku był wówczas częścią Czech należących do Monarchii Habsburgów, zaś Będzin przygranicznym miastem po stronie polskiej. Rokowania rozpoczęły się w Bytomiu, gdzie polską stronę reprezentowali między innymi marszałek wielki koronny Andrzej Opaliński, biskup kujawski Hieronim Rozdrażewski, hetman Jan Zamoyski, wojewoda rawski Stanisław Gostomski i Janusz Ostrogski – wojewoda wołyński. Reprezentantami cesarza Rudolfa II byli biskup ołumiecki Stanislaw Pawłowski i burgrabia Wilhelm z Rożemberka, który jeszcze trzy lat wcześniej był jednym z kandydatów do polskiej korony. Mediatorem ze strony Stolicy Apostolskiej był kardynał Ippolito Aldobrandini, późniejszy papież Klemens VIII.
Negocjacje zarówno w Bytomiu, jak i Będzinie trwały kilka miesięcy, a zakończyły się na zamku w Będzinie 8 marca 1589 roku. Dzień później, 9 marca polska delegacja podpisała porozumienie w Będzinie, po czym przewieziono je do Bytomia, gdzie podpisali je wysłannicy cesarza. Tym samym Bytom stał się wówczas areną jednego z najważniejszych wydarzeń w dziejach Europy, które zaważyło nie tylko o obsadzeniu polskiego tronu, ale losach Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zgodnie z traktatem arcyksiążę Maksymilian III Habsburg zrzekł się tytułu króla Polski i pretensji do korony polskiej, w zamian za co odzyskał wolność. Habsburgowie zobowiązali się ponadto nie ingerować w sprawy wewnętrzne Polski, a także nie wchodzić w żadne układy z Moskwą i Szwecją skierowane przeciwko Rzeczpospolitej. Podpisanie traktatu oznaczało również oficjalne uznanie za króla Polski Zygmunta III Wazy, który rządził Rzeczpospolitą aż do 1632 roku.
Zdjęcie nr 1: Poddanie się Arcyksięcia Maksymiliana pod Byczyną, źródło Tygodnik Ilustrowany – 1862 rok, autor: Juliusz Kossak, za Wikimedia Commons, domena publiczna;
Zdjęcie nr 2: Zamojski pod Byczyną (Wzięcie do niewoli arcyksięcia Maksymiliana przez Jana Zamojskiego pod Byczyną), autor: Jan Matejko, data powstania: 1884 rok, dzieło utracone przez polską kulturę, znajduje się w bazie Katalogu Strat Wojennych prowadzonego przez Wydział Restytucji Dóbr Kultury Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego;
Zdjęcie nr 3: Zamek w Będzinie, w którym więziony był arcyksiążę Maksymilian, fot. Tomasz Sanecki