Cud pod Dunkierką. Decyzja, która mogła zaważyć na losach wojny

„Dwudziestego czwartego maja Niemcy zbliżyli się na odległość 15 kilometrów do Dunkierki, jedynego pozostałego jeszcze w rękach aliantów portu nad kanałem La Manche…”
„…Pomiędzy niemieckimi czołgami a Dunkierką nie było już żadnych znaczących wojsk przeciwnika. Jeszcze kilka godzin, a zamknięta zostałaby ostatnia luka i około miliona brytyjskich, francuskich i belgijskich żołnierzy znalazłoby się w pułapce…”
„…W tym właśnie momencie doszło do najdziwniejszego wydarzenia w całej historii wojskowości XX stulecia, jakim był tzw. cud pod Dunkierką. Alianccy żołnierze z niedowierzaniem stwierdzili, że czołgi niemieckie zatrzymały się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki…”

Tak o „Cudzie pod Dunkierką” pisze Karl-Heinz Frieser w publikacji „Legenda Blitzkriegu. Kampania zachodnia 1940”. Jego słowa w pełni oddają to, co stało się w maju 1940 roku we Francji. Spektakularne zwycięstwo Wehrmachtu w kampanii zachodniej obnażyło strategię, taktykę i błędy militarne dowództwa francuskiego, które wciąż żyło zwycięstwem w I wojnie światowej. Niemieckie dowództwo wojskowe wykorzystując genialny plan „Cięcia sierpem” autorstwa Ericha von Mansteina uderzyło na Francję przez Ardeny, przełamując obronę francuską pod Sedanem. Zarówno Francuzi, jak i Anglicy w swych planach nie brali pod żadnym pozorem możliwości uderzenia przez górzyste i zalesione tereny Ardenów. Jakie więc było zdziwienie, kiedy niemieckie czołgi przekraczały Ardeny i wlewały się w głąb terytorium Francji. Szybkie postępy Wehrmachtu z każdym dniem obnażały słabość wojsk francuskich, które cofały się przed naporem wojsk niemieckim. Kiedy zaś Niemcy uzyskali możliwość całkowitego zniszczenia połączonych wojsk francusko-brytyjsko-belgijskich zdarzyło się coś, co do dziś stanowi jedna z największych zagadek II wojny światowej.

Wbrew wielu twierdzeniom decyzję o zatrzymaniu wojska niemieckich pod Dunkierką nie powinno przypisywać się Adolfowi Hitlerowi. Nie mógł on bowiem wydać takiej decyzji, bowiem niemieckie czołgi już 24 maja stały w miejscu. Jak pisze Karl-Heinz Frieser:

„Hitler podjął raczej interwencję w kulminacyjnym momencie kryzysu dowodzenia, do jakiego doszło wśród generalicji. Bezpośrednim powodem wydania rozkazu zatrzymania… był mianowicie konflikt pomiędzy tradycjonalistami a postępowcami…”

Powodem wydania decyzji o zatrzymaniu wojsk pancernych tuż przed Dunkierką miała być bowiem obawa części niemieckich generałów przed uderzeniem na skrzydła niemieckich armii, a tym samym zadanie ciosu, który mógł zniweczyć osiągnięty sukces. Wśród generałów, którzy obawiali się ataku na niemieckie skrzydła był między innymi Gerd von Rundstedt, z kolei do zwolenników dalszego ataku i zniszczenia wojsk alianckich należał generał Halder. To właśnie generał Rundstedt wydał tzw. rozkaz dołączenia, według którego zatrzymano lewe skrzydło armii niemieckiej idące na Dunkierkę, tak, aby mogły do niego dołączyć pozostałe, idącego za nim oddziały Wehrmachtu. Tak więc ta decyzja była faktycznym powodem wstrzymania ofensywy na Dunkierkę, nie dyrektywa nr 13 Adolfa Hitlera, która określała kolejne cele operacji polegające na zniszczeniu zamkniętych w okrążeniu w Artois i we Flandrii sił francusko-angielsko-belgijskich przez skoncentrowany atak północnego skrzydła wojsk niemieckich, a następnie zajęcie i zabezpieczenie wybrzeża kanału.

Bez względu jednak na to, kto faktycznie stał za wydaniem rozkazu zatrzymania wojsk niemieckich idących na Dunkierkę, miało to katastrofalne znaczenie dla armii niemieckiej. Do dziś wielu historyków, polemizuje oraz przedstawia różnorakie tezy, które miały usprawiedliwić decyzję z 24 maja 1940 roku. Wśród nich najbardziej rozpowszechnioną jest ta mówiąca, że Hitler nie chciał zniszczyć wojsk brytyjskich pod Dunkierką, licząc nadal na kompromis ze strony rządu Wielkiej Brytanii i zawarcie pokoju. Dla Anglików miał być to dowód ze strony Hitlera, że nie dąży on do konfliktu z Imperium Brytyjskim. Wśród innych pojawiających się tez są te mówiące między innymi o zapewnieniu Hitlera przez Göringa o sile Luftwaffe, która własnymi siłami miała zniszczyć wojska angielsko-francusko-belgijskie pod Dunkierką. Wśród innych pojawiających się sugestii dotyczących zatrzymania wojsk pancernych pod Dunkierką jest teza mówiąca o tym, że Hitler nie chciał zniszczyć wojsk brytyjskich obawiając się, że może przyczynić się to do rozpadu kolonialnego Imperium Brytyjskiego. O przyczynach decyzji Hitlera dość licznie wypowiadają się historycy jak:

Jerzy Krasuski w publikacji „Historia Rzeszy Niemieckiej 1871-1945”:
„Część historiografii zachodnioniemieckiej krytykuje ten rozkaz Hitlera, gdyż wymknięcie się korpusu ekspedycyjnego utrudniło później ewentualną inwazję Wielkiej Brytanii. Przypuszcza się nawet, że Hitler pragnął w ten sposób okazać swoją wielkoduszność wobec Brytyjczyków. Pogląd ten wydaje się mylny. Brytyjczycy uważali Dunkierkę za swój sukces, a nie za dowód wielkoduszności Hitlera. Po drugie, gdyby Hitler dążył do kompromisu z Wielką Brytanią to łatwiej by mu było osiągnąć go po zniszczeniu jej armii niż po powrocie jej na Wyspy”

Antonii Czubiński w „Historii Powszechnej XX wieku”:
„Rozkaz Hitlera stanowi przedmiot wielu analiz. Część historyków uznała później, że wynikał on z politycznych spekulacji wodza, który nie chciał dopuścić do zniszczenia armii brytyjskiej, by łatwiej nawiązać rozmowy polityczne z Anglią. Natomiast inni twierdzą, że Hitler obawiał się, by na podmokłym terenie czołgi nie stały się łatwym celem broni przeciwpancernej. Uzyskał on zapewnienie Göringa, że lotnictwo szybko rozprawi się z przeciwnikiem.”

Alan Bullock w publikacji „Hitler. Studium tyranii”
„Ten pierwszy militarny błąd Hitlera w sposób istotny zaważył na dalszych losach wojny”

Bogusław Wołoszański w publikacji „Tajna wojna Hitlera”
„Dlaczego tak się stało? Jest to jedna z tajemnic II wojny światowej”.
„…Czy był to jego (Hitlera) błąd umożliwiający nieprzyjacielowi uratowanie kilkuset tysięcy żołnierzy, czy też świadoma decyzja? Czy uwierzył Göringowi, który na wieść o otoczeniu żołnierzy alianckich pod Dunkierką wykrzykiwał – To jest zadanie dla Luftwaffe!”

Przedstawione opinie historyków różnią się pod wieloma względami. Najbardziej prawdopodobną jednak przyczyną zatrzymania wojsk pod Dunkierką nie była ani chęć oszczędzenia wojsk brytyjskich, która miała skłonić Brytyjczyków do rozmów pokojowych, ani też obawa przed konsekwencjami rozbicia wojsk brytyjskich dla całości Imperium. Odrzucić należy także kwestię samodzielnego zaatakowania Dunkierki przez samoloty Luftwaffe. Po pierwsze nie były one w stanie skoncentrować się na jednej operacji, bowiem wspierały wojska lądowe we Francji, zaś po drugie wydany 26 maja rozkaz tzw. „Operacji Dunkierka” polegający na zaatakowaniu Luftwaffe wojsk pod Dunkierką nie mógł zostać zrealizowany ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. Prawdopodobnie to własne obawy niemieckiego dowództwa, które wciąż miało obsesję ataku na skrzydła niemieckich armii był przyczyną zatrzymania wojsk pod Dunkierką. Hitler podzielając obawy między innymi generała Gerda von Rundsteta wydał ostatecznie rozkaz wstrzymania natarcia na Dunkierkę, co miało kolosalne znaczenie nie tylko w trakcie kończącej się kampanii francuskiej, ale może i losów II wojny światowej.

Dwa dni, jakie dali Niemcy wojskom brytyjskim miało kluczowe znaczenie dla rządu brytyjskiego, jak i wojsk alianckich. 26 maja Brytyjczycy rozpoczęli operację „Dynamo”. Jej celem była ewakuacja pozostających we Francji wojsk. W sumie udało się aliantom ewakuować do Wielkiej Brytanii prawie 370 tysięcy żołnierzy, wśród których było około 247 tysięcy żołnierzy brytyjskich i 123 tysiące francuskich. Niestety na plażach Dunkierki pozostało prawie 80 tysięcy francuskich żołnierzy, którzy trafili do niewoli. Ten sam los spotkał żołnierzy w kotle pod Lille, gdzie 35 tysięcy Francuzów trafiło do niewoli. Do niewoli dostało się także prawie 500 tysięcy żołnierzy belgijskich, którzy ostatecznie skapitulowali 28 maja 1940 roku. Mimo to, dwa dni pozwoliły aliantom na ewakuację sporej części kontyngentu wojskowego pozostającego na kontynencie.

Kiedy Naczelne Dowództwo Wojsk Niemieckich, jak i sam Hitler w końcu uświadomiło sobie, że popełniło błąd z własnej strony, zdecydowało się 26 maja przystąpić do ostatecznej operacji, mającej na celu zniszczenie wojsk alianckich. Decyzję tą podjęto jednak za późno o dwa kluczowe dni, które dały Brytyjczykom przysłowiowy oddech. Alianci użyli wszystkich jednostek pływających jakie posiadali celem jak najszybszej i jak najliczniejszej ewakuacji swych wojsk. Użyto w sumie 861 statków, z czego 272 zostały zatopione. Jedyne, co musieli pozostawić na plażach Kanału La Manche alianci to cały sprzęt, na który składało się: 63 tysiące pojazdów, 20 tysięcy motocykli, 475 czołgów, 2400 dział i setki tysięcy broni, amunicji i wyposażenia żołnierskiego.

Co by się jednak stało, gdyby Hitler i jego generałowie nie wstrzymali 24 maja ataku na Dunkierkę, a wojska brytyjsko-francusko-belgijskie zostały zniszczone przez pancerne oddziały Wehrmachtu? Odpowiedź jest prosta i jedna! Wielka Brytania zostałaby wyeliminowana z wojny! Pod Dunkierką dla Wielkiej Brytanii mogło dojść do podwójnej katastrofy. Po pierwsze groziło jej, że straci prawie wszystkich wyszkolonych żołnierzy, którzy pozostali we Francji. To w konsekwencji powodowało utratę żołnierzy w służbie czynnej, którzy nie tylko mogli szkolić poborowych, ale także i przede wszystkim poważną stratę kadry oficerskiej. Bez niej Brytyjczycy nie mieliby dowódców mogących opracować plany strategiczne i operacyjne. To rodziło obawy, że w razie konfliktu lądowego z Wehrmachtem armia brytyjska nie miałaby żadnych szans. Niemal wszyscy oficerowie, którzy później walczyli w Afryce przeciwko Afrika Corps Erwina Rommla lub w czasie lądowania w Normandii, znajdowali się w okrążeniu pod Dunkierką. Wśród nich byli: Montgomery czy Alexander. Jak pisze Karl-Heinz Frieser w publikacji „Legenda Blitzkriegu. Kampania zachodnia 1940”:

„Winston Churchill utrzymywał, że jego rząd kontynuowałby wojnę za wszelką cenę, nawet gdyby nie udało się uratować Korpusu Ekspedycyjnego”

Z drugiej strony autor tych słów zadaje sobie pytanie: Jak długo taki rząd mógłby się utrzymać przy władzy po tak dotkliwej katastrofie, jaka mogła wydarzyć się na francuskich plażach pod Dunkierką? Odpowiedź jest prosta. Rząd Churchilla bez tzw. „Cudu pod Dunkierką” zostałby obalony, co w konsekwencji oznaczałoby wyeliminowanie Wielkiej Brytanii z wojny. Sam Churchill miał zarówno w opozycji, jak również we własnym rządzie osoby sprzeciwiające się prowadzeniu dalszej wojny z Niemcami. Dążyły one do zawarcia kompromisowego pokoju z Hitlerem. Ponadto klęska Wielkiej Brytanii oznaczałaby spadek poparcia w Stanach Zjednoczonych dla wspierania nie tylko samych Brytyjczyków, ale przede wszystkich ich przemysłu. Po co bowiem USA miałby finansować budowę armii, która została pokonana.

Najważniejszą jednak konsekwencją klęski Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego we Francji, upadku rządu Churchilla i wycofania się Wielkiej Brytanii z II wojny światowej, byłby fakt, że III Rzesza Niemiecka prawdopodobnie nie przegrałaby wojny. Brak zagrożenia ze strony lotnictwa i marynarki brytyjskiej, możliwość przerzucenia wszystkich sił na wschodni front, a także prawdopodobieństwo, że II front na zachodzie nigdy by nie powstał dawała Wehrmachtowi ogromne możliwości manewru. Zawarcie kompromisowego pokoju brytyjsko-niemieckiego oznaczałoby ponadto brak konfliktu w Afryce Północnej. Wojska Rommla z pewnością zostałby wykorzystane przeciwko ZSRR. Hitler powtarzał, że Niemcy przegrały I wojnę światową, bowiem prowadziły wojnę na dwa fronty. Ten sam błąd popełnił jednak również Adolf Hitler. W razie wycofania się z wojny Wielkiej Brytanii, zachodni front nigdy by nie powstał. Spokój na zachodzie pozwoliłby Hitlerowi i jego generałom na skoncentrowaniu się na konflikcie ze Związkiem Radzieckim. Możemy dzisiaj gdybać, czy do wojny przystąpiłby Stany Zjednoczone oraz jak wówczas potoczyłyby się wypadki na froncie wschodnim. Jedno jest jednak pewne, że tzw. „Cud pod Dunkierką” był jedną z najbardziej brzemiennych w skutkach decyzją II wojny światowej, która bez wątpienia wpłynęła na jej losy!

Każdą z tez historyków, jakoby Hitler zatrzymał wojska pod Dunkierką z powody: grząskiego terenu, oszczędzania wojsk pancernych, strachu przed alianckich atakiem na niemieckie skrzydła, oszczędzeniem wojsk brytyjskich, co miało skłonić Churchilla do zawarcia pokoju czy obietnicy Göringa dotyczącej udziału Luftwaffe w zniszczeniu wojsk alianckich pod Dunkierką, można uznać za jedną z przyczyn „Cudu pod Dunkierką”. Karl-Heinz Frieser twierdzi jednak, że to ambicja Hitlera i jego wodzowskie żądze były przyczyną jednego z największych błędów strategicznych II wojny światowej. Frieser przypuszcza, że Führer nie miał zamiaru zatrzymywać swych wojsk, lecz niemieckich generałów, chcąc im udowodnić swą wyższość na nimi. Adolf Hitler uważający się za militarnego geniusza od kampanii francuskiej zaczął samemu podejmować kluczowe strategiczne i operacyjne decyzje wojskowe, nie mając o wielu tych sprawach pojęcia. Jego błędy okazały się brzemienne w skutkach dopiero podczas konfliktu na wschodzie. Jednak we Francji Hitler osiągając sukces nabrał jeszcze większego przekonania o własnej nieomylności. Ta nieomylność doprowadziła w końcu Niemcy do katastrofy, która być może rozpoczęła się właśnie pod Dunkierką, mimo, że wówczas żaden z generałów niemieckich, nie mówiąc już o samym Hitlerze, nie brało jej pod uwagę.

Artykuł przygotowany w oparciu o następuję publikacje:
Baszkiewicz Jan, Historia Francji, wyd.4, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1999;
Bullock Alan, Hitler – Studium Tyranii, wyd. 6, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 1997;
Czubiński Antoni , Historia Powszechna XX wieku, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2003;
Frieser Karl Heinz, Legenda Blitzkriegu. Kampania zachodnia 1940, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2013;
Kershaw Ian, Hitler, wydawnictwo Rebis, Poznań 2001;
Kershaw Ian, Mit Hitlera, Wydawnictwo Replika, Zakrzewo 2009;
Krasuski Jerzy, Historia Rzeszy Niemieckiej 1871-1945, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1986;
Mawdsley Evan, II wojna światowa. Nowe ujęcie, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielońskiego, Kraków 2011;
Wołoszański Bogusław, Tajna wojna Hitlera, Wydawnictwo Wołoszański, Warszawa 1997.

Fot. Ewakuacja aliantów spod Dunkierki – źródło Divide and Conquer, Public Domain (U.S. War Department): http://www.archive.org/details/DivideAndConquer, autor: Frank Capra, za Wikimedia Commons