Zabójstwo wykorzystane do pogromów Żydów w III Rzeszy

Tragiczne wydarzenia, jakie rozegrały się w Noc Kryształową „Kristallnacht“ z 9 na 10 listopada 1938 roku, w trakcie których na bezprecedensową skalę dewastowano żydowskie miejsca kultu, niszczono własność, a samych Żydów zabijano lub osadzano w obozach koncentracyjnych, zapoczątkował zamach w ambasadzie niemieckiej w Paryżu 7 listopada 1938 roku, gdzie postrzelony został przez żydowskiego emigranta Herszela Grynszpana, sekretarz niemieckiej ambasady Ernst vom Rath, który zmarł po dwóch dniach.

 

 

Przyczyną zamachu dokonanego przez Grynszpana były prześladowania, jakich doznali jego rodzice w wyniku ustaw norymberskich, którzy zostali deportowani na wschodnią granicę Niemiec, do Polski. O ich losie dowiedział się Herszel, który od 1936 roku przebywał w Paryżu. Chcąc zaprotestować wobec działań, jakie władze niemieckie podjęły wobec Żydów mieszkających w Rzeszy 7 listopada udał się do ambasady niemieckiej w Paryżu, gdzie oddał kilka strzałów w kierunku vom Ratha, który po dwóch dniach zmarł. Dla niemieckiej propagandy wydarzenia w Paryżu stały się pretekstem do rozpoczęcia działań, ukazując spisek Żydów przeciwko Niemcom. Wówczas 9 listopada 1938 roku podczas wieczornego spotkania członków NSDAP w Monachium z okazji obchodzonej wówczas rocznicy puczu monachijskiego, minister propagandy Rzeszy Joseph Goebbels wygłosił przemówienie, które w Niemczech odczytano jako brak sprzeciwu władz na organizowane „spontaniczne” antyżydowskie wiece. Dało to początek wydarzeniom określanym jako „Kristallnacht”, od odłamków szkła i kryształów ze zniszczonych witryn żydowskich sklepów i mieszkań.

Wydarzenia, jakie miały miejsce w Paryżu 7 listopada 1938 roku szerokim echem odbiły się w polskiej prasie. Już 8 listopada w Kurjerze Porannym ukazał się na pierwszej stronie artykuł pod tytułem „Zamach w ambasadzie niemieckiej w Paryżu. Żyd postrzelił sekretarza ambasady”, w którym opisany został przebieg wypadów w Paryżu:

„Berlin, 7.11 – Niemieckie Biuro Informacyjne donosi z Paryża, iż dziś rano dokonano zamachu rewolwerowego na sekretarza ambasady niemieckiej w Paryżu von Ratha. Do gabinetu sekretarza przybył osobnik nazwiskiem Herszel Seibel Grinszpan, narodowości żydowskiej, prosząc o rozmowę. Wkrótce potem w gabinecie von Ratha rozległy się strzały, a zamachowiec usiłował zbiec. Woźni schwytali Grynszpana i oddali go w ręce policji. Grynszpan zeznał na śledztwie, iż dokonał zamachu, aby zemścić się za swych współwyznawców. Ambasada niemiecka zwróciła się do francuskiego M.S.Z. z żądaniem przeprowadzenia surowego dochodzenia, co zostało jej przyrzeczone. Sekretarz legacyjny von Rath został przewieziony do szpitala”.

W artykule również opisane zostały szczegóły zamachu, informacje o podjętym śledztwie i zamachowcu i jego rodzinie, a także wiadomości na temat stanu zdrowia rannego sekretarza ambasady niemieckiej w Paryżu.

Dzień później, 9 listopada kolejne polskie gazety opisywały wydarzenia w Paryżu, które wkrótce miały zostać wykorzystane przez nazistów do rozprawy z Żydami w III Rzeszy. 9 listopada artykuły poświęcone zamachowi w Paryżu pojawiły się między innymi w: Gazecie Robotniczej, gdzie pod tytułem „Po zamachu paryskim na sekretarza ambasady Rzeszy” czytamy o przebiegu śledztwa, koncepcji zamachu oraz problemie cudzoziemców we Francji”. Z kolei w Katoliku widnieje artykuł „Sledztwo w sprawie zamachu w ambasadzie niemieckiej. Von Ratha leczy przyboczny lekarz Hitlera”, w którym przedstawiono szczegółowe ustalenia ze śledztwa:

„Paryż. Pierwsze dochodzenia podjęte przez policję paryską w sprawie zamachu w ambasadzie niemieckiej, doprowadziły do stwierdzenia, że Grynszpan miał już przebywać w Paryżu w ciągu mies. sierpnia i w połowie sierpnia prefektura miała mu odmówić przedłużenia pozwolenia na pobyt. Wówczas Grynszpan miał być odstawiony do granicy”.

„Grynszpan miał oświadczyć, że po odstawieniu do granicy powrócił on do Paryża i ukrywał się w Lasku Bulońskim na wybrzeżu Sekwany, a częściowo w Brukseli”

Ponadto czytamy również o tym, jak przedstawiono sprawę zamachu w niemieckich gazetach, takich jak Voelkischer Beobachter, Lokal Anziger czy 12 Uhr Blatt, gdzie pojawiły się zapowiedzi odwetu na Żydach, winnych nie tylko zamachowi, ale jaki pisał  Voelkischer Beobachter:

„...Rzesza zdaje sobie sprawę, iż podżegaczami byli nie Francuzi, lecz żydzi i że oni właśnie stają na drodze pojednania między narodami...”

W Katowickim Kurierze Wieczornym w środę, 9 listopada 1938 na pierwszej stronie widnieje tytuł „Po zamachu w Paryżu. Grynszpan francuskim van der Lubbem? Sprzeczne informacje co do osoby zamachowca”. Artykuł powołuje się na paryskich dziennikarzy, którzy szeroko opisują pochodzenie Grynszpana, tajemniczy przekaz pieniężny w wysokości 3 tys. franków, a także sposób w jaki dostał się do Paryża zamachowiec. Warto podkreślić, że nadal pojawiają się szczegółowe informacja o stanie zdrowia sekretarza ambasady niemieckiej w Paryżu, którego stan na 9 listopada był „ciężki, lecz nie beznadziejny” jak czytamy. Autor artykułu zwraca także uwagę na fakt zaostrzenia polityki antysemickiej w Niemczech, rewizje w mieszkaniach, a także słuszność zarządzeń rasowych podjętych wobec ludności pochodzenia żydowskiego.

Kolejną gazetą, która opisała 9 listopada wydarzenia w Paryżu był już wspomniany Kurjer Poranny, który zastanawia się „Czy sprawca zamachu w ambasadzie niemieckiej posiadał wspólników?, pisząc o sfałszowanych dokumentach Grynszpana, rzekomej osobie, która mogła mu dostarczyć sfałszowany dokument tożsamości, a także powołując się na niemieckie dzienniki wskazuje na wzrost nastrojów antysemickich, których apogeum, jak się okazało, miało miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku.

Wówczas na bezprecedensową skalę dewastowano żydowskie miejsca kultu, niszczono własność, a samych Żydów zabijano lub osadzano w obozach koncentracyjnych. Pretekstem do tej akcji odwetowej wobec Żydów był zamach, jakiego dokonał właśnie Herszel Grynszpan na sekretarza niemieckiej ambasady w Paryżu, Ernsta vom Ratha, który mimo przeprowadzonej operacji i walce o jego życie, po dwóch dniach zmarł. Dla niemieckiej propagandy wydarzenia w Paryżu stały się pretekstem do rozpoczęcia działań, ukazując spisek Żydów przeciwko Niemcom. 9 listopada 1938 roku podczas wieczornego spotkania członków NSDAP w Monachium z okazji obchodzonej wówczas rocznicy puczu monachijskiego, minister propagandy Rzeszy Joseph Goebbels wygłosił przemówienie, które w Niemczech odczytano jako brak sprzeciwu władz na organizowane „spontaniczne” antyżydowskie wiece. Dało to początek wydarzeniom określanym jako „Kristallnacht”, od odłamków szkła i kryształów ze zniszczonych witryn żydowskich sklepów i mieszkań.

Bilans „Kristallnacht”, a także jej następstw w całej III Rzeszy był przerażający. Ocenia się, że zamordowano wówczas 91 Żydów, około 30 tysięcy z nich aresztowano i wywieziono do obozów koncentracyjnych w Buchenwaldzie, Sachsenhasen i Dachau, spalono 267 synagog, dziesiątki domów modlitw, setki prywatnych mieszkań i sklepów, a także bezczeszczono żydowskie cmentarze. Do dzisiaj trudno jest oszacować, jakie straty materialne poniosła ludność żydowska w III Rzeszy wskutek tragicznych wydarzeń z listopada 1938 roku, jednak szacuje się, że mogły one wynieść nawet kilkaset milionów marek.

Zdjęcia:
Obywatel polski żydowskiego pochodzenia zamieszkały we Francji Herszel Grynszpan, który dokonał zamachu na radcę niemieckiej ambasady z powodu prześladowania jego rodziny w Niemczech, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, data wydarzenia: listopad 1938 roku, sygnatura: 1-Z-728-3;

Obywatel polski żydowskiego pochodzenia zamieszkały we Francji Herszel Grynszpan, który dokonał zamachu na radcę niemieckiej ambasady z powodu prześladowania jego rodziny w Niemczech źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, data wydarzenia: listopad 1938 roku, sygnatura: 1-Z-728-1;

Spalona synagoga w Monachium w Bawarii - Bundesarchiv Bild 146-1970-041-46 - CC-BY-SA 3.0, plik udostępniony jest na licencji Creative Commons;

Polskie gazety opisujące zamach w Paryżu i wydarzenia będące następstwem zabójstwa, jakie dokonał Herszel Grynszpan w listopadzie 1938 roku.