Palmiry – zabić wszystkich Polaków – recenzja

Palmiry są symbolem zbrodni dokonywanych przez hitlerowców na Polakach w tajemnicy, pod osłoną lasu, nocy, w wielu miejscach w Polsce. Mieszkający w pobliżu egzekucji ludzie mimo to podejrzewali co się dzieje, tym bardziej, że zimą mroźne powietrze przynosiło echo. Do dziś nie są znane nazwiska wielu ofiar, okoliczności ich pojmania i śmierci, jednak ofiarom masakr w Palmirach dzięki intensywnym wysiłkom osób szukających prawdy, przywraca się tożsamość i pamięć o nich. O tym opowiada między innymi publikacja Mariusza Nowika „Palmiry. Zabić wszystkich Polaków”, w której autor przybliża tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce podczas II wojny światowej.

Palmiry - miejsce masowych hitlerowskich egzekucji polskich elit społecznych i intelektualnych. Trafiali tam ludzie uznani za wrogów Rzeszy i politycznie niepewni - osadzeni na Pawiaku i w więzieniu na Rakowieckiej, w areszcie śledczym na Daniłowiczowskiej, w celach siedziby gestapo w alei Szucha, typowani do zbiorowych ulicznych egzekucji, których nie dawało się utrzymać w tajemnicy. W publikacji nie brakuje wstrząsających relacji osób, które więziono w katowniach Gestapo, a także relacji z przesłuchań tych osób, które były świadkami wydarzeń w więzieniu na Pawiaku i al. Szucha. W palmirskim lesie zatrzymywały się tzw. "budy" wyładowane ludźmi. Ofiary miały krępowane ręce i zasłonięte oczy. Następnie pędzono ich grupami na polanę i ustawiano nad wykopanymi dołami, a tam oddawano salwę z broni maszynowej, zaś rannych dobijano kolejnymi strzałami.

Autor zawarł w książce także fotografie z egzekucji, które trafiały do raportów przeznaczonych dla dowódców akcji eksterminacyjnej, z ekshumacji, a także ukazujące, jak oznaczano miejsca egzekucji za pomocą łusek, które Polacy pracujący w lesie wbijali w pnie. Po wojnie dzięki właśnie tym łuskom udało się odnaleźć miejsca kaźni Polaków, mimo że Niemcy maskowali mogiły, sadząc w miejscach egzekucji drzewa. Jak wskazuje Mariusz Nowik fotografie, jakie wykonywali niemieccy żołnierze celem raportowania przeprowadzonych akcji, po II wojnie światowej stały się dowodami w sprawie masakr, jakich dokonywano w lesie w Palmirach.

W książce pojawiają się takie nazwiska jak Janusz Kusociński – olimpijczyk, Mieczysław Niedziałkowski – działacz PPS czy marszałek Sejmu Maciej Rataj, ale również wiele wiele innych nazwisk Polaków rozstrzelanych w Palmirach. Autor opisuje także przeprowadzone ekshumacje, jakie rozpoczęły się 25 listopada 1945 roku oraz miejsce ich upamiętnienia, bowiem w Palmirach powstało Muzeum Miejsce Pamięci, które do dziś przypomina o bestialstwie Niemców i popełnianych przez nich mordach na niewinnych osobach.

Publikacja Mariusza Nowika to ukazanie jak Niemcy między grudniem 1939 roku a lipcem 1941 roku stworzyli małą fabrykę śmierci, ale również jak świat dowiedział się o tym, co wydarzyło się w lesie w Palmirach. Wydarzenia opisane w książce to przestroga dla kolejnych pokoleń, aby pamiętały o tym, co wydarzyło się w Polsce ponad 70. lat temu. Dowody, jakie pozostały po martyrologii dokonanej na Polakach, wstrząsnęły powojennym światem, ale również dzisiaj, w XXI wieku przerażają i każą zastanowić się: Jak człowiek mógł zgotować los drugiemu człowiekowi?

Mariusz Nowik - dziennikarz z zawodu, historyk z wykształcenia i zamiłowania. Związany z TVN24, prowadzi autorską rubrykę w "Newsweeku Historia", publikował także m.in. w "Przekroju", "Gazecie Wyborczej" i "Dzienniku Gazecie Prawnej". Autor książki "Zagłada Żydów na ziemi łomżyńskiej".

Autor: Mariusz Nowik;

Tytuł: „Palmiry – zabić wszystkich Polaków”;

Wydawca: Wydawnictwo Prószyński i S-ka;

Data i miejsce wydania: Warszawa 2021;

Liczba stron: 328;

Cena: 43 zł;

Książkę można zakupić w Wydawnictwie Prószyński i S-ka